wtorek, 22 lutego 2011

****

Siemcia 

Tak w końcu sobie myślę, że dalej nie mogę zapomnieć o tym.. o tym kimś kogo cholera, kocham.
Minęło pół roku, i co mam? Dlaczego dziewczyna tak się cholernie załamuje kiedy odchodzi ten 'ktoś',
a dlaczego 'facet' tak cholernie się tym nie przejmuje i dobrze się bawi. Jest niedojrzały racja? Ja oczekuje stabilności, zaufania, wsparcia,zrozumienia. A on ? on w tym wieku jakim jest tak daje im do 18 lat, on chce się wyszaleć.. pobawić, zabawić.. i mimo, że próbuje być z kimś na powaznie to mu się to nie udaje, przestaje ich już za to winić, po prostu taka chyba jest natura. Tylko dlaczego ja teraz wylewam swoje łzy, a on ? on się z jakąś pewnie  kocha, albo pali sobie trawkę. To boli, naprawdę.
* tak ogółem, to mam ostatnie 5 dni ferii...

MOJA NOWA PIOSENKA

joot - nie miało być tak            < --- kliknij

czwartek, 17 lutego 2011

Dziewczyno !!!!

Co się dzieje kurwa, nie wiem dziewczyny chca ukryć swoje kompleksy pod tą toną tapety, piją alkohol żeby być łatwiejsze, jarają maryche żeby pokazać swoją odwagę, zakładają mini żeby przyciągać 'facetów' , czy po prostu robią to wszystko żeby były łatwymi kurwami. Ja tak to widzę, nie rozumiem i chyba nigdy nie zrozumiem co się tutaj dzieje, wiem tylko to co czuje, a czuje sie jak jakiś stwór z nie tej planety.. jako wieczna dziewica, ze swieczką stojąca. Ej ja też odpieprzam nieźle, ale przy nich wszystkich czuje sie święta. Postanowiłyśmy to podsumować, m.in nagrałyśmy piosenkę..
zapraszam do odsłuchu  :

<kliknij>

niedziela, 13 lutego 2011

Moja nowa piosenka, ;)

ZAPRASZAM DO ODSŁUCHU  :  < kliknij > 

Jest nieskończony, no ale cóż.. posłuchać sobie na razie można,
___________________________________________

Nie czuję w sobie nic, chociaż może? trochę samotność do mnie uderza, trochę swędzi mnie policzek i bolą mnie oczy od wczoraj. Trochę nie chce mi się żyć, a zarazem tak cholernie dziekuje Bogu, że mogę tu być.
Minęła sobie spokojnie niedziela, spokojnie? tsaa.. Człowiek, tak często można się na nim zawieść, lecz nie sądziłabym żeby moja najlepsza 'psiapsióła' mogła mnie oszukać, dziwnie się z tym czuje. Każdy w jakiś sposób zawodzi, nie sądziłam, że własnie ona kiedyś mnie zawiedzie. Wiem jedno, nie można nikomu ufać, lecz teraz pytanie.. Czy mogę zaufać samemu sobie? Czy ja siebie przypadkiem nie oszukuje? Czy zachowuje się tak jak powinnam? jaka jestem? CZY JESTEM TYM KIM JESTEM? no właśnie..


Boże użycz mi pogody ducha 
abym godził się z tym czego niemoge zmienić 
odwagi abym zmieniał to co mogę zmieniać i 
mądrości abym odróżniał jedno od drugiego            

sobota, 12 lutego 2011

***

Zaczęły się ferie, dużo się ostatnio działo. Śmierć.. nie wiesz kiedy Cb stąd zabierze.. a tak cholernie boli bliskich gdy ktoś odchodzi.. Bolą mnie oczy.. zamazuje mi się ekran, nie wiem nawet czy dobrze pisze ale muszę z siebie to w koncu wyrzucić. Jestem zmęczona tym wszystkim, chciałabym usnąć, obudzić się za 5 lat i zobaczyć czy się cos zmieniło, i czy jest lepiej. Ja tak dalej nie chce ;] To wszystko jest nudne! '' będzie dobrze''  kiedy ?! pytam sie wszystkich tych ludzi, którzy poklepali mnie po ramieniu gdy byłam w złym stanie psycho, a oni zamiast mi pomóc mówili własnie ten pieprzone zdanie.

sobota, 29 stycznia 2011

*

Potrzebuję na nowo ułożyć sobie to wszystko, tak dużo rzeczy pierdolę, nie mogę uwierzyć... minęło pół roku a ja dalej nie mogę zapomnieć, a my ? miałyśmy sie przyjaźnić do końca życia.. a kłótnia za kłótnią to nie to co było kiedyś, czy to wróci? Jutro mecz we Wrocławiu, niby wszystko spakowałam wszystko naszykowałam bo o 5 juz na nogach bd, ale jednak mam to złe przeczucie, że coś się stanie, nie wiem... nie mam pojęcia co się stanie ale mam zle przeczucie, nie zniosę kolejnego bólu, więc Boże proszę nie dokładaj mi nieszczęść.
weekend za weekendem a ja piwko za piwkiem, ....

sobota, 22 stycznia 2011

*

Tydzień minął, heeee wszystkie sprawdziany olałam totalnie, problemy w szkole są.. a i owszem. Zawieszenie na meczu, bo ucieklam z matmy -,- pojebana szkoła. Dzisiaj u dziadków byłam :) dałam im prezenty, a no i w chińczyka z babcią sobie pograłam :D kocham ją najmocniej na świecie. Jutro mecz, bez rozgrywającej mmmm bedzie cudnie. I od początku pon-pt peeełno sprawdzianów ! trzymajcie się, pa <3

sobota, 15 stycznia 2011

***

Cześć wszystkim! :) Dawno mnie tu nie było.. no coż ;) szkoła, mecze siatkówki itp.
Ciągle do przodu, staram się nie patrzeć w tył, co jest trudne przy mojej obecnej sytuacji.
Sylwester powiem, że w skali od 1-10 daje 6. Mogło być lepiej, a za rok na pewno bd !
Mam teraz mase nauki, 8 sprawdzianów a tygodniu.. i nic, trzeba się uczyć :]


nagrałam znów ;>    < kliknij aby odsłuchać >

miłego tygodnia, :*